Co nieco o aktualnej sytuacji - czyli dylematy autorki i co
dalej z tym Przeklętym Przeznaczeniem?!
Witam
drogich czytelników (jeżeli jeszcze są), przyszła pora na parę wiadomości…
Wiem,
że ostatnio nie dodawałam rozdziałów, więc przepraszam, lecz niestety muszę
przyznać, że następny rozdział najprawdopodobniej zostanie opublikowany nie
wcześniej niż za miesiąc (o ile w ogóle zdołam go napisać)…
Zbliża
się sesja, więc będę musiała naprawdę wziąć się za naukę, a do tego zajęcia
praktyczne w szpitalu wcale nie ułatwiają mi pisania… Poza tym, gdy względnie
miałam czas na pisanie, nie pisałam aktualnego wątku w PP, lecz wybiegałam w
przyszłość ulubionych bohaterów. Gdybym tego nie robiła, z pewnością rozdział X
pt. „Dwie twarze” ukazałby się już dawno temu, lecz nie byłam w stanie się do
tego zmusić… Jakby tego było mało, mój laptop odmówił mi posłuszeństwa, więc
przez dłuższy czas nie mogłam swobodnie korzystać z Internetu i komputera.
Mam
wrażenie, że moja przygoda z PP powinna się zakończyć, choć bardzo bym chciała skończyć
to opowiadanie, dlatego że mój ulubiony wątek jeszcze nawet się nie zaczął, a
bohaterowie, którzy odgrywają w nim główne role, czekają jeszcze na swoje
wielkie wejście, jednak nie potrafię znaleźć chociażby odrobiny czasu na
pisanie, a w związku z tym, że w wakacje mam praktyki, zapewne też nie znajdę
na to czasu, a PP do zakończenia ma jeszcze kawałek… Sama nie wiem, co mam z
tym fantem zrobić…
Dobra,
nie będę już debatować, tylko powiem coś na pocieszenie! Mimo iż następny
rozdział PP jest w trakcie tworzenia i nie jestem w stanie go dodać w
najbliższym czasie, mam kilka krótkich opowiadań, które może chcielibyście
przeczytać. Oto moje propozycje:
1: „Nowa nadzieja”
2: „Utracone szanse”
3: „Przeklęte oczy”
Jeżeli
jakiś tytuł szczególnie przypadł Wam do gustu, dajcie znać.
Dobra,
może tyle, jeżeli chodzi o aktualną sytuację… Oczywiście dajcie znać, jeżeli na
Waszych blogach pojawi się coś nowego ;)
Pozdrawiam,
Suzu.
PS: Dla zainteresowanych pojawiły się opisy postaci z II
księgi…
Ja tam wierzę, że dla chcącego nic trudnego i mimo dołka twórczego (jeśli chodzi o bieżącą akcję), braku czasu i tak dalej uda Ci się kiedyś dokończyć PP. Opowiadanka oczywiście dodaj, obojętnie które, bo nie zdziwię się, jeśli tak czy owak w przeciągu jakiegoś okresu czasu dodasz wszystkie. Odpocznij więc sobie trochę (pomijając naukę i praktyki ^^'), bowiem Aya i Kaori wróciły do akcji :D
OdpowiedzUsuńNiech Moc będzie z Tobą! :*
Cóż nie wiem czy to wszystko ma sens ale ok... Ech skoro tam mówisz... No nic kotek dziękuje za pokrzepienie w tych kilku słowach i w ogóle :* A co do wasze powrotu wiesz że mordka mi się sama uśmiecha jak o tym myślę xD
UsuńMa, tylko tego nie dostrzegasz, dziabągu (ostatnio często tak mówię na Mika). Nauczże się wreszcie słuchac starszej bliźniaczki! Bo jak nie, to chyba się obrażę i do Ciebie nie przyjadę, choc serce me będzie krwawic ;_;
UsuńNie ma za co :P
Wiem, wiem :D
Rozdział XI, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńA taaak... Sesja to wredna rzecz! Ale cóż, jakoś trzeba żaków do nauki zmusić xD
OdpowiedzUsuńWszystkie tytuły są super. Moja rada: wykorzystaj je. Mogą się przydać. Potem ;)
Oj tam, ja nie piszę od dłuższego czasu... Jakoś nie mam weny, ale liczę, że ona powróci.
Co do "ps": zaraz zerknę :D
Ave i weny!
K.L.
Nominowałam Cię. Więcej info na:
OdpowiedzUsuńhttp://witch-and-the-beast.blogspot.com/2013/07/versatile-blogger.html
U mnie rozdział, zapraszam
OdpowiedzUsuńA spoko, spoko! :D
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest, moja sesja skończy się dopiero we wrześniu. Jak na razie nie miałam praktyk, a już o pewnej pracy zaliczeniowej nawet nie wspomnę... Mam lenia i tyle... Poza tym wena mnie opuściła i pisanie mi nie idzie, ale to nic nowego :) Nawet się tym nie przejmuję. Wena wróci. Kiedyś ^^
Poza tym nie spieszy mi się z zaliczeniem wszystkiego. Praktyki w sierpniu robię mi ogromny problem, no ale co poradzić? Dlatego tak sobie odpuściła trochę ^^"
Nominowałam Cię :)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na http://andzikowe-opowiadanie.blogspot.com/2013/07/liebster-blog-award.html